Węglarka
W poniedziałek w końcu wybrałem się do Zabrza by złapać rano kadr z węglarką podążającą w kierunku EC Zabrze. Dzięki informacjom od Dawida wiedziałem mniej więcej kiedy się tam zjawić. A jako że miałem dzień wolny od pracy to od razu się tam udałem. Nie wiedziałem czy jestem na czas, jednak na szczęście po krótkiej chwili czekania pociąg nadjechał. Niesamowite wrażenie gdy zaczął się wyłaniać zza zakrętu wraz z rosnącym hałasem pracy jego silnika, (który, swoją drogą, brzmi pięknie!). Skład nagle zatrzymał się obok mnie i pierwotnie pomyślałem, że może coś ode mnie chcą, ale nie - maszynista poszedł na przód, by usunąć z torowiska jakieś konary leżące na torach. Gdy zmierzałem na miejsce, widziałem trzech synków krążących po okolicy i czających się w krzakach obok magistrali wiodącej na Gliwice. Mam wrażenie, że to było ich dzieło bo chcieli usypać węgiel? Nie mam pewności, ale jeśli tak to cieszę się, że udało mi się ich zniechęcić swoją obecnością, mieszając im szyki stojąc przy torach z aparatem i kamerą.
Będę musiał wrócić jeszcze w to miejsce by złapać pociąg wraz z dymiącą Jadwig. Każdy powód na powroty w takie miejsca jest dobry he he..
Oprócz zdjęć wrzucam jeszcze surowy materiał filmowy, wersja surowa.
Oraz materiał filmowy:
Komentarze
Prześlij komentarz