Parowozy dwa
Informację o tym składzie dostałem chwile przed wyjściem z pracy. Szybkie obliczenia w głowie: czas-droga-miejsce i od razu ruszyłem na Mysłowice (niecałe pół godziny, więc miałem zapas czasu, ok 10min na miejscu). Pierwotnie plan był taki, że robię z wyższego pkt na kopalni by widać drugą część zakładu i całe torowisko, ale widząc większą ekipę złomiarzy szybko musiałem plan weryfikować, a czasu coraz mniej. Albo idę w to samo miejsce, z którego robiłem zdjęcia pociągu z Kotlarni - widok na most kolejowy i kopalnię Mysłowice z szybem Sas albo lecę na tory na drugą stronę kopalni i widzę szyb Łokietek. Wybrałem opcję nr 2 bo stwierdziłem, że nie ma co powtarzać podobnego ujęcia jakie już mam z pociągiem piaskowym. I to był błąd! Gdyby pociąg jechał na dalszym planie to by wszystko było okej, jednak jechał tak blisko, że zasłonił całą kopalnie. Ależ byłem (i w sumie nadal jestem) na siebie zły, że zamiast iść w pewne miejsce (intuicja wręcz wrzeszczała gdzie mam iść) to zaryzykowałem. Jeśli będę wiedział kiedy wracają i nie będzie to środek nocy a ja będę w domu, to koniecznie muszę zrobić zdjęcie po bożemu, czyli z sprawdzonego miejsca.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWedług mnie mimo wszystko fotki wyszły świetnie! Te parowozy jadą do Wolsztyna?
OdpowiedzUsuńDzięki! U mnie ocena zdjęć odnosi się do tego gdzie mogłem je zrobić, a gdzie je zrobiłem. :) Tak, to skład do Wolsztyna.
Usuńw ogóle ciekawy skład, jeszcze takiej kombinacji nie widziałem.
OdpowiedzUsuńTakie lub podobne składy można spotkać w tasie gdy są organizowane gale parowozów. Czasami jedzie nawet więcej lokomotyw i starych wagonów.
UsuńŚwietne fotki .. Bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
Usuń