Kawa z retorty
W tym roku, będąc w Bieszczadach, udało mi się bardzo fajnie zgrać się z tematyką retort i wypalania węgla drzewnego - trafiłem na wypał na Łopience oraz w okolicy Maniówki. Dużym zaskoczeniem było też natrafienie na retortę w nowym wydaniu - jako punktu sprzedaży kawy. Prawie zaraz przy domku, w którym mieszkałem.
Zawsze kibicuję takim pomysłom, by dać nowe życie miejscu, lub czemuś co mocno jest kojarzone z danym regionem. Tak jak retorta i wypalanie węgla drzewnego w Bieszczadach. Kawy nie pijam, ale trzymam kciuki by to miejsce wkomponowało się na dobre w krajobraz Smerka. Może powstaną kolejne punkty?
Komentarze
Prześlij komentarz