Wujek od zadka
Ta kopalnia jest mi szczególnie bliska - przez lata oglądałem jej całą panoramę z okna kuchni mojej babci, która mieszkała obok. I od lat też mijam ją codziennie w drodze do i z pracy. Współczesna zabudowa, co widać częściowo na powyższym zdjęciu, to ponury żart architekta. Mimo, że zakład ma wiele lat i część zabudowy jest wiekowa, to jednak całość wizualnie została przytłoczona nijaką betonozą. Ale przyznam się, że widzę coś ładnego w takiej szpetnej architekturze - ma ona swój nieodparty urok, takie piękno w brzydocie.
Zdjęcie wykonałem pod koniec ubiegłego roku, gdy napadało śniegu. Od jakiegoś czasu mamy zimą śniegu tyle co kot napłakał, a to zawsze znakomita atmosfera do zdjęć industrialnej zabudowy i żal by było nie skorzystać z okazji.
Komentarze
Prześlij komentarz