Rozdziobią nas kruki i wrony

W pierwszy piątek sierpnia tego roku, przewrócono wieżę szybu Wschodniego z kopalni Wieczorek. Niestety nie udało mi się dotrzeć na miejsce podczas wyburzania, więc zdjęcia post factum. Pierwsza z 5, która poleciała. Jaki los czeka kolejne cztery, dowiemy się w niedalekiej przyszłości. Pułaski i Poniatowski powinny zostać (ten drugi niebawem zostanie zasypany). Roździeński prawdopodobnie przetrwa. A Giszowiec? Obstawiam, że może jednak zniknąć.

Komentarze

  1. Mała poprawka do treści w nawiasie: to ten pierwszy (czyli Pułaski) niebawem zostanie zasypany, bo Poniatowski został zasypany chyba pod koniec 2017 roku.
    Co do Roździeńskiego, to niestety mam złe przeczucia. Swego czasu pojawiła się informacja, że zostanie pod Staszicem, ale wg najnowszych informacji będzie przekształcony w pompownię głębinową, zabezpieczającą Staszic przed zatopieniem. Tak więc rura szybowa zostanie, ale obawiam się że wieża zostanie wyburzona. Zdecydowana większość takich szybów-pompowni nie ma wieży i całej infrastruktury szybowej, bo nie jest to potrzebne. W razie konieczności naprawy lub rewizji korzysta się z mobilnego wyciągu szybowego, będącego na wyposażeniu CSRG. A tak na marginesie - przedział skipowy Roździeńskiego od kilku miesięcy nie ma już lin, więc został zdemontowany.
    Giszowiec, niestety, za ok. 2-3 lata zniknie na pewno. Stanie się to po zakończeniu budowy pompowni na Roździeńskim, kiedy będzie można wyłączyć wentylację.

    Trudno mi sobie dziś wyobrazić Giszowiec bez Roździeńskiego i Giszowca. To trochę tak, jakby z Nikiszu zniknęły Pułaski i Poniatowski...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty