Poweekendowo
W ubiegłą sobotę świętowano Barbórkę i z tej okazji jak co roku szykuję jakieś zdjęcie związane z tematem, jakiś tekst, tak by wszystko fajnie wybrzmiało. W tym roku w czasie czwartego grudnia na Nikiszowcu odbywał się również jarmark świąteczny, a rano po osiedlu przechodziła orkiestra z tradycyjną pobudką. Tak więc fajne samograje pod ręką. Ale w pewnym momencie poczułem, że sam się cisnę że musi być wpis o tym, o tamtym i jeszcze tamtym. Nie. Odpuściłem - nie chcę zostać zakładnikiem sytuacji czy tradycji. Miałem plan zrobić zdjęcie z świecącym napisem "4.XII" wiszącym od kilku dni na szybie wschodnim byłej kopalni Mysłowice - ale jeszcze tam nie dotarłem, mimo bycia w gotowości :). Będzie o tym innym razem, ale nie zobowiązująco i bez żadnej okazji. Na jarmarku w tym roku nie zrobiłem żadnego zdjęcia, ale byłem i bardzo mi się podobało. Orkiestrę faktycznie miałem w planach sfotografować, ale nie u mnie na osiedlu. Plany dzień wcześniej się zmieniły, więc niezobowiązująco wyszedłem jednak na Nikiszowcu z synkiem - bardzo lubi patrzeć i słuchać jak gra orkiestra. Zaskoczyła mnie ilość ludzi, jaka się zjawiła - mam wrażenie, że w tym roku padł rekord w ilości osób filmujących i robiących zdjęcia. A ja odpuściłem, bo nie chciało mi się toczyć walki o kadr. Zresztą, to co widziałem, też w niektórych momentach było słabe - jak ludzie z aparatami się kłócili lub przepychali. Później stwierdziłem, że jednak będę w inne miejsca jeździł w Barbórkę, a imprezę na Nikiszowcu zostawiam innym. Ale patrząc na to wszystko z drugiej strony, to fajnie że ta tradycja skusiła tyle osób by przyjechali, zrobili zdjęcia i później je publikowali w różnych zakątkach internetu. Dobra promocja tradycji i miejsca.
A w piątek spotkałem się z Krzyśkiem Grandą i otrzymałem autorską kopię albumu "Ruda Śląska - dzieje transportu szynowego tom 1". Świetna publikacja. Jak ją przejże dokładniej to coś więcej napisze. Ogrom zdjęć jaki się w niej pojawił to głowa mała!
Komentarze
Prześlij komentarz