Witaj, Święty Mikołaju
To zdjęcie planowałem od dosłowni kilku lat, mimo że to widok z mojego placu. Co roku mówiłem, że jutro wieczorem zejdę z aparatem i tak skutecznie to robiłem, że dekoracja w międzyczasie była zdjęta. W tym roku zawziąłem się, że robię od razu jak się tylko pojawi. I gdy się pojawiła (jakiś dzień-dwa przed wigilią), to zaplanowałem tradycyjnie następny dzień na zdjęcie... okazało się, że się nie świeciła.. Na szczęście był to chwilowy przestój i od kilku dni co wieczór dekoracja świeci. Strasznie mi się podoba ta lokalna tradycja, oby trwała jak najdłużej ha ha!
Komentarze
Prześlij komentarz