Światła wewnątrz

Zdjęcie jeszcze cieplutkie, bo sprzed półtorej godziny (teraz na blacie wyświetla się dokładnie 2:30). Od jakiegoś czasu ta przeróbka za mną chodziła i prosiła by sfotografować ją w nocy. Plan udał się połowicznie - może nie widać tego tak bardzo na zdjęciu, ale na dworze jest mocno zamglone i mgła co chwilę coś odsłania lub zasłania. Chciałem zrobić kilka innych ujęć ale się nie dało, bo wtedy budynek przeróbki zatapiał się w białej jak mleko mgle.
Przemysłowa zabudowa nocą z tymi wszystkimi światłami wewnątrz, zawsze była dla mnie czymś tajemniczym. Wyobraźnia kreuje niestworzone obrazy tego co tym budynkach może się dziać. Jak byłem dzieckiem i jeździliśmy pociągiem do babci to zawsze mnie fascynowały te rozświetlone hale, jakie mijaliśmy po drodze. W zasadzie to nawet ciężko sprecyzować słowami wrażenie jakie wywierały na mnie te wszystkie miejsca. Myślę, że wtedy już podświadomie się interesowałem tematyką przemysłową.W każdym razie, jest kilka innych sortowni/przeróbek węgla, które mnie ciekawią jak się prezentują w nocy Mam nadzieję niebawem to sprawdzić.
Oprócz tego motywu powyższego, pojechałem dzisiaj zrobić jedno świąteczne zdjęcie, które zabloguję jeszcze dzisiaj, ale popołudniu.


Komentarze

  1. Podzielam twoje zdanie ;-) PS szkoda że w KWK Mysłowice już tych świateł nie ujżymy (chyba) :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano.. Sam żałuję, że nigdy takiego zdjęcia nie wykonałem tam nocą.

      Usuń
  2. Pracuję na zmiany i tam na halach, na nocy to człowiek głównie myśli nie tyle o procesie co o tym by się gdzieś przykimać ;)
    Ale faktycznie z zewnątrz to magia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty